Dziś wspominki z Wiednia, zapowiadajkę widzieliście na Fb już ponad miesiąc temu jednak ciężko było mi zebrać się w sobie żeby włączyć komputer i zajrzeć na bloga :)
Wiedeńska palmiarnia była punktem obowiązkowym zwiedzania miasta, nie mogłam odpuścić sobie miejsca, będącego skupiskiem tak licznej egzotycznej roślinności z całego świata. Mając świadomość, że czeka mnie przemierzenie kilku kilometrów pieszo, postawiłam oczywiście na wygode, dlatego wybór znów padł na sportowe obuwie. Chcąc odrobinę wpisać się w tropikalną scenerię, założyłam zwiewną sukienkę z egzotycznym printem. Nieodzownym dodatkiem była oczywiście torebka-mała, różowa mieszcząca najpotrzebniejsze skarby ;) Trend na tropikalne wzory opanował praktycznie każde sieciówki, te odzieżowe jak i wnętrzarskie. Nic dziwnego czy istnieje bardziej wakacyjny wzór niż palmy, bananowce, flamingi czy hawajskie kwiaty? ;)
Będąc w Wiedniu koniecznie zajrzyjcie do palmiarni ;)
mega egzotycznie wyszło :)
OdpowiedzUsuń_____________
PorcelainDesire ♥
Wyglądasz rewelacyjnie! ;)
OdpowiedzUsuńwoooow! <3
OdpowiedzUsuń