W okresie jesienno-zimowym chętnie sięgam po kraciaste wzory, od lat praktycznie te same i zawsze na topie. Dodają nutę życia dość ponurym jesiennym zestawieniom. Pomimo mojej sympatii do żywych kolorów tęskno mi za czernią, trudno zauważalną w moim letnim ubiorze. Nie wyobrażam sobie jesieni bez ukochanej czarnej ramoneski, którą uwielbiam za uniwersalność, pasuje do jeansów i dodaje pazura w kompozycjach z sukienką czy spódniczką. Dziś zwyczajnie i codziennie, tak więc jeansy, wygodne botki na grubym obcasie i zestaw gotowy ;)
piątek, 9 października 2015
City life
W okresie jesienno-zimowym chętnie sięgam po kraciaste wzory, od lat praktycznie te same i zawsze na topie. Dodają nutę życia dość ponurym jesiennym zestawieniom. Pomimo mojej sympatii do żywych kolorów tęskno mi za czernią, trudno zauważalną w moim letnim ubiorze. Nie wyobrażam sobie jesieni bez ukochanej czarnej ramoneski, którą uwielbiam za uniwersalność, pasuje do jeansów i dodaje pazura w kompozycjach z sukienką czy spódniczką. Dziś zwyczajnie i codziennie, tak więc jeansy, wygodne botki na grubym obcasie i zestaw gotowy ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne botki ; )
OdpowiedzUsuńPiękna ta torebka! Widzę, że w tle Muzeum Śląskie ;) independentgirl98.blogspot.com
OdpowiedzUsuń